Bezpieczeństwo w komunikacji podlega ochronie prawnej, której wyrazem w tym zakresie są między innymi przepisy prawa karnego. Część z nich penalizuje przestępstwa związane z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu, przewidując w tym zakresie surową odpowiedzialność karną. Sprawcy tego typu przestępstw muszą liczyć się z utratą prawa jazdy na określony czas, a niekiedy nawet dożywotnio. Odpowiedzialność za jazdę rowerem po alkoholu kształtuje się jednak nieco inaczej. 

Jazda na rowerze po alkoholu

Na początek warto wspomnieć, że w świetle przepisów kodeksu karnego i kodeksu wykroczeń, możemy wyróżnić dwa stany po spożyciu alkoholu:

  • Stan po użyciu alkoholu – gdy zawartość alkoholu wynosi lub prowadzi do stężenia od 0,2 ‰ do 0,5 ‰ we krwi kierowcy, lub zawartości od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza.
  • Stan nietrzeźwości – gdy zawartość alkoholu przekracza poziom 0,5‰ we krwi kierowcy lub 0,25 mg w 1 dm3 wydychanego powietrza.

Jazda na rowerze pod wpływem alkoholu

Jeśli sprawca prowadzi pojazd mechaniczny w stanie po użyciu alkoholu mamy do czynienia z wykroczeniem. W takim przypadku na kierowcę można nałożyć karę aresztu albo grzywny nie niższą niż 2500 zł. Ponadto, sprawca musi liczyć się z tym, że Sąd nałoży na niego zakaz prowadzenia pojazdów orzekany w wymiarze od 6 miesięcy do 3 lat.

Prawo jazdy a jazda rowerem po alkoholu

W przypadku gdy zawartość alkoholu we krwi sprawcy pozwala na przyjęcie u niego stanu nietrzeźwości, odpowiedzialność karna jest znacznie bardziej surowa. Wówczas mamy do czynienia z przestępstwem zagrożonym karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. W tym przypadku Sąd również obowiązkowo orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju. Tutaj jednak okres obowiązywania zakazu jest znacznie dłuższy i wynosi minimum 3 lata.

Jazda rowerem po alkoholu (art.)

Jak wspomniano na początku artykułu, odpowiedzialność za jazdę rowerem po alkoholu kształtuje się nieco inaczej. Niezależnie od tego w jakim stanie znajdował się kierowca, czyli niezależnie od tego czy był to stan nietrzeźwości czy tylko stan po użyciu alkoholu – będziemy mieć do czynienia z wykroczeniem. Różnica dotyczy jedynie wymiaru kary. Szczegóły dotyczące konsekwencji za prowadzenie roweru pod wpływem alkoholu reguluje artykuł 87 kodeksu wykroczeń.

Mandat za jazdę na rowerze po alkoholu

W przypadku prowadzenia roweru w stanie nietrzeźwości sprawca podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 zł. Z kolei prowadzenie roweru w stanie po użyciu alkoholu zagrożone jest karą aresztu albo grzywny nie niższej niż 1000 zł.

Warto w tym miejscu wspomnieć, że pojęcie prowadzenia roweru oznacza wprawianie go w ruch/kierowanie nim, nadawanie mu prędkości. Ciągnięcie roweru, pchanie roweru – co powszechnie określa się na co dzień prowadzeniem roweru – nie podlega odpowiedzialności, gdyż wówczas w rozumieniu przepisów prawa o ruchu drogowym mamy status osoby pieszej. Ponadto, kierowanie rowerem musi mieć miejsce na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu.

Jazda na rowerze po alkoholu a prawo jazdy

W obu przypadkach kierowca roweru może być spokojny o swoje prawo jazdy. Zarówno w sytuacji gdy osoba kieruje rowerem w stanie po użyciu alkoholu jak i będąc w stanie nietrzeźwości, Sąd może (ale nie musi) orzec zakaz prowadzenia pojazdów. Nawet jeśli Sąd skorzysta ze swojego uprawnienia, to nałożony zakaz może dotyczyć tylko innych pojazdów niż mechaniczne. Innymi słowy – jeśli policja „złapie” nas jadących na rowerze pod wpływem alkoholu – prawo jazdy nie zostanie nam zabrane. A to z kolei oznacza, że sprawca może prowadzić pojazd mechaniczny, na przykład motocykl czy samochód osobowy. Podsumowując, prowadzenie roweru po spożyciu alkoholu niewątpliwie rodzi mniej dotkliwe konsekwencje niż prowadzenie w takim stanie pojazdu mechanicznego.

Mandat za jazdę na rowerze po alkoholu

Z racji, że prowadzenie roweru pod wpływem alkoholu jest sprawą całkowicie odrębną od prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu nie ma również obaw o ewentualne punkty karne, albowiem takie nie są przyznawane.

Jazda na rowerze po alkoholu – mandat od Policji

Mandat jest sposobem nałożenia grzywny. Dlatego też jeśli złapie nas Policja, która jest jednym z organów uprawnionych do ukarania osoby za popełnione wykroczenie, to funkcjonariusze mogą nałożyć na sprawcę wykroczenia mandat. W takim przypadku mamy oczywiście prawo do odmowy przyjęcia mandatu – wówczas Policja skieruje do Sądu wniosek o ukaranie. Jednak takie rozwiązanie nie zawsze okaże się korzystne. Kiedy sprawa trafia do rozpoznania przez Sąd, skład orzekający nie jest związany kwotą jaką wskazano w treści mandatu. Oznacza to, że kwota może być zarówno obniżona jak i zwiększona przez Sąd. Ponadto, w takim wypadku powstają także dodatkowe koszty związane z postępowaniem Sądowym. Dlatego też zanim podejmiemy decyzję o odmowie przyjęcia mandatu warto rozważyć, czy istnieją argumenty przemawiające przeciwko decyzji funkcjonariuszy Policji.